Lawenda i pola lawendy na wyspie Hvar, ciekawostki

Tagi , , , ,

Wyobraź sobie letni poranek na dalmatyńskiej wyspie. Powietrze jest jeszcze chłodne, ale już przesycone czymś, co trudno opisać jednym słowem – słodkawym zapachem unoszącym się nad wzgórzami. To lawenda na wyspie Hvar, który nazywany jest czasem lawendowym rajem na Adriatyku. Niewiele miejsc w Europie może się równać z tą wyspą. Tutejsze pola lawendy nie tylko zachwycają oko, ale też są częścią lokalnej historii, gospodarki i kultury. Ten artykuł zabierze Cię w podróż, byś mógł w pełni poczuć magię lawendy na Hvarze. Poznasz najlepszy czas na jej podziwianie i odkryjesz najpiękniejsze zakątki wyspy. Dowiesz się także gdzie jeszcze w Chorwacji rośnie lawenda i dlaczego ta roślina zadomowiła się tutaj na dobre.

Kiedy lawenda na Hvar?

Wyspa Hvar słynie nie tylko z krystalicznie czystych wód, oliwek i wina, ale także z zapachu unoszącego się w powietrzu od wczesnego lata. Mowa tu, rzecz jasna, o lawendzie – „królowej wyspy”. Sezon lawendowy na Hvarze zaczyna się zazwyczaj w drugiej połowie czerwca. To wtedy pierwsze kwiaty lawendy zaczynają otwierać się na świat, a wraz z nimi pojawia się charakterystyczny aromat. Kulminacja kwitnienia przypada na początek lipca, a do końca tego miesiąca większość krzewów jest już w pełni rozwinięta. Warto podkreślić, że nie jest to okres długi – zaledwie kilka tygodni dzieli pełnię kwitnienia od momentu, gdy pola zostają ścięte. Następnie rozpoczyna się proces suszenia i destylacji olejków eterycznych.

Kiedy odwiedzić Pola Lawendy w Hvarze?

Planowanie wizyty na Hvarze z myślą o zobaczeniu lawendy wymaga pewnej dozy wyczucia i elastyczności. Najlepszym okresem, by uchwycić ten magiczny moment kwitnienia, są ostatnie dwa tygodnie czerwca oraz pierwsze dwa tygodnie lipca. Choć pogoda w Chorwacji bywa przewidywalna, natura zawsze może zaskoczyć – wcześniejszą wiosną lub późniejszym latem. Dlatego osoby marzące o sfotografowaniu lawendowych krajobrazów powinny obserwować lokalne fora, gdzie mieszkańcy regularnie informują o postępach kwitnienia. Jeśli komuś marzy się romantyczny spacer pośród fioletowych wzgórz, warto zaplanować pobyt w Hvarze przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego.

Gdzie są największe pola lawendy na Hvarze?

Choć cała wyspa Hvar skrywa liczne zakątki, gdzie można natknąć się na pachnące plantacje lawendy, to jednak są pewne miejsca, które uchodzą za prawdziwe mekki. Najbardziej znanym i rozpoznawalnym regionem jest okolica miejscowości Velo Grablje. To właśnie tam co roku odbywa się Festiwal Lawendy. Jest to święto zapachu i tradycji, które przyciąga nie tylko turystów, ale również lokalnych producentów i miłośników ziół z całej Dalmacji. W okolicach tej niewielkiej, malowniczo położonej wioski, można zobaczyć rozległe tarasowe pola, których linie ciągną się aż po horyzont. Innym wartym uwagi miejscem jest Brusje – wioska położona na wzgórzach, z których rozpościera się widok na morze i lawendowe zbocza. To jedno z tych miejsc, gdzie czas wydaje się płynąć wolniej, a zapach lawendy unosi się nad kamiennymi domami. Wędrując pieszo lub na rowerze przez tę część wyspy, trudno nie poczuć się jak bohater powieści o dalmatyńskim raju.

Gdzie mogę zobaczyć lawendę w Chorwacji?

Chociaż Hvar bezsprzecznie pozostaje najbardziej rozpoznawalnym miejscem związanym z lawendą w Chorwacji, to nie jest on jedynym. Lawenda rośnie również na innych wyspach i w kontynentalnej części kraju. W Dalmacji, obok Hvaru, warto zwrócić uwagę na wyspy Brač i Vis, gdzie mniejsze pola rozpościerają się między gajami oliwnymi. W kontynentalnej Chorwacji lawenda występuje w regionie Zagorje i Lika. Jednak ma ona tam nieco inny charakter – bardziej przemysłowy niż turystyczny. W okolicach Zagrzebia i Varaždinu funkcjonują gospodarstwa ekologiczne, które oferują nie tylko możliwość zobaczenia plantacji, ale również uczestnictwa w warsztatach związanych z produkcją olejków czy tworzeniem mydełek. Jednak żadna z tych lokalizacji nie oferuje tej samej magii, co Hvar – gdzie lawenda zdaje się być częścią tożsamości wyspy.

Dlaczego w Chorwacji jest tak dużo lawendy?

Odpowiedź na to pytanie jest zakorzeniona głęboko w klimacie, historii i mentalności mieszkańców regionu. Chorwacja, a zwłaszcza jej wyspy, posiadają idealne warunki do uprawy lawendy: ciepły klimat śródziemnomorski, słoneczne zbocza, wapienne gleby i niewielką ilość opadów w sezonie wegetacyjnym. Te warunki sprzyjają nie tylko wzrostowi roślin, ale również zwiększają zawartość olejków eterycznych w kwiatach – co czyni chorwacką lawendę wyjątkowo aromatyczną. Jednak sama tradycja uprawy lawendy sięga końca XIX wieku, kiedy to francuscy plantatorzy zaczęli eksperymentować z wprowadzaniem jej na nowe tereny. Chorwaci szybko zauważyli potencjał ekonomiczny tej rośliny – niewymagającej, odpornej na suszę i dającej plon, który można było przetwarzać na miejscu. Z biegiem lat lawenda stała się nie tylko surowcem, ale też elementem kulturowym – obecna w haftach, ceramice, zapachach i kuchni. Dziś trudno sobie wyobrazić Dalmację bez lawendy – tak silnie wrosła w krajobraz, jak oliwki czy cyprysy.

Ile kosztuje wejście na pole lawendowe?

W przeciwieństwie do wielu atrakcji turystycznych, odwiedzenie pól lawendy na Hvarze często nie wiąże się z koniecznością zakupu biletu. Większość plantacji znajduje się na otwartym terenie, dostępnym dla każdego, kto zdecyduje się na spacer lub rowerową przejażdżkę. Jednak niektóre prywatne gospodarstwa, zwłaszcza te oferujące zorganizowane zwiedzanie, warsztaty lub degustacje, mogą pobierać symboliczną opłatę – zwykle jest to od 3 do 10 euro za osobę. W ramach tej opłaty można niekiedy liczyć na prezentację procesu destylacji, próbkę olejku, a nawet drobny upominek w postaci suszonego bukieciku. Dla wielu turystów taka forma zwiedzania staje się niezapomnianą atrakcją – znacznie bardziej autentyczną niż klasyczne muzeum. Jeśli jednak ktoś woli przemierzać pola lawendy na własną rękę, wystarczy zaparkować samochód przy jednej z lokalnych dróg i rozpocząć spacer w stronę „aromatycznych wzgórz„. Oczywiście warto przy tym pamiętać o poszanowaniu przyrody – nie zrywać kwiatów bez zgody właściciela i nie deptać roślin.

Która lawenda jest najładniejsza?

O gustach się nie dyskutuje – mawiają klasycy – ale w świecie lawendy istnieje pewna hierarchia, zarówno estetyczna, jak i użytkowa. Na Hvarze dominują dwie główne odmiany: Lavandula angustifolia, zwana lawendą wąskolistną oraz Lavandula x intermedialawendą pośrednią, zwaną lokalnie lavandin. Pierwsza z nich uważana jest za bardziej szlachetną – ma delikatniejsze kwiaty, subtelniejszy zapach i wyższą zawartość olejku eterycznego. To właśnie ona gości najczęściej w kosmetykach, perfumach i medycynie naturalnej. Lavandin natomiast charakteryzuje się większymi kwiatostanami i intensywniejszą barwą – co czyni ją ulubionym wyborem fotografów. Jej aromat jest mocniejszy, ale mniej subtelny. Dla miłośników estetyki to właśnie lawenda pośrednia może wydać się bardziej efektowna, natomiast koneserzy zapachu sięgną po wąskolistną. Na szczęście na Hvarze można znaleźć oba rodzaje, często rosnące obok siebie, co daje unikalną okazję do porównania ich walorów i wyrobienia sobie własnego zdania.

Zobacz także: Promy na Hvar – jak dostać się na wyspę?

Autor: Magdalena Łydka – miłośniczka podróży, szczególnie tych na Bałkany. Copywriterka specjalizująca się w tematyce podróżniczej, która pracę w korporacji zastąpiła tworzeniem stron internetowych i podróżowaniem. Każdą wolną chwilę spędza w podróży z dobrą książką i notesem. Autorka kilku ebooków o Chorwacji, Bałkanach i Półwyspie Apenińskim. Ulubione miejsce do pracy: wyspa Korčula w Chorwacji.

Poprzedni

Przewodnik po Velo Grablje i produkcji oleju lawendowego

Wakacje na wyspie Hvar w maju lub wrześniu, dlaczego warto?

Następny

Dodaj komentarz